Bielsko ma swój mały Luksemburg
Pojawiło się na mapie Bielska- Białej nowe, nietuzinkowe miejsce, które na pewno zostanie wpisane w wyobraźnię bielszczan. Dzieli je zaledwie kilkaset metrów od najważniejszych obiektów zlokalizowanych w ścisłym centrum miasta. Tu łączy się tradycja z nowoczesnością. Biznes i relaks. Zapewniona jest rozrywka na wysokim poziomie. Równolegle, dyskretnie, swoim rytmem toczy się życie biznesowe.
2015-09-28, 15:08

Kompleks "nowe miasto" przy ul Legionów, bo o nim mowa jest zdaniem bielszczan przełomem na terenie, który do tej pory był kojarzony tylko z fabrykami i zamknięty dla ogółu mieszkańców.
Budynki nazwane kolejnymi literami alfabetu i nazwami miast od A, jak Amsterdam po P, jak Paryż nadają terenowi kosmopolityczny charakter, a zarazem szybko są zapamiętywane są przez odwiedzających.
Już nie trzeba wędrować z jednego krańca miasta na drugi aby odwiedzić tor kartingowy, rolkowisko, salon SPA, pracownię multimedialną, firmę zajmująca się produkcją filmową bądź aranżacją wnętrz, a także drukarnię artystyczną, liczne hurtownie oraz wiele innych lokali biurowo-handlowo-usługowych.
„Wszystko jest tutaj jak w pigułce na miejscu i do tego łatwa możliwość zaparkowania na dużym parkingu" - mówią Anna i Krzysztof, bielszczanie, którzy przyjeżdżają do „nowego miasta” zarówno w interesach jak i dla rozrywki wraz z rodziną.
"Moim zdaniem Bielsko ma swój mały Luksemburg!" - dodaje z uśmiechem Krzysztof - "tak pomyślałem patrząc na ten teren z układem drogowym, ciągami dla pieszych, parkingami i budynkami tymi zabytkowymi i nowoczesnymi”.
Anna odwiedzając SPA jest spokojna o dzieci, które są w tym czasie na rolkowisku pod okiem profesjonalnego instruktora.
Z każdym dniem mocno zniszczony teren po Bielskiej Fabryce Armatur BEFA (dawne „Schmidt Armaturen”) na naszych oczach zmienia się nie do poznania.
Ponad stuletnia kamienica w budynku A jak Amsterdam po odrestaurowaniu i zastosowaniu materiałów najwyższej jakości odzyskała dawny blask, zyskała jeszcze więcej elegancji. Nic wiec dziwnego, że fotografują ją odwiedzający miasto turyści.
Kiedyś atrakcją dla bielszczan był jedynie spacer w Cygańskim Lesie teraz kusi "nowe miasto".
Obecnie przygotowywana jest kolejna nawierzchnia, blisko 2 tys. m kw pod fitness klub i ze szczególną starannością modernizowany budynek N jak Neapol, w którym już wkrótce będzie otwarta restauracja.
Teren ten kryje także wiele tajemnic, o których mało kto wie. Zdradzając sekrety przeszłości powiemy, na początek, że w latach 80-tych XVIII stulecia planowano założenie tutaj tzw. „nowego miasta” dla potrzeb osadników. Życie napisało swój własny scenariusz ale jak widać „nowe miasto” od zawsze było wpisane w tę przestrzeń Bielska – Białej.

KONTAKT / AUTOR
Kinga Gierula - Mirocha
kompleks "nowe miasto"
664508688
POBIERZ JAKO WORD
Pobierz .docx
Biuro prasowe dostarcza WhitePress
Copyright © 2015-2024.  Dla dziennikarzy
Strona, którą przeglądasz jest dedykowaną podstroną serwisu biuroprasowe.pl, administrowaną w zakresie umieszczanych na niej treści przez danego użytkownika usługi Wirtualnego biura prasowego, oferowanej przez WhitePress sp. z o.o. z siedzibą w Bielsku–Białej.

WhitePress sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz odesłania do innych stron internetowych zamieszczone na podstronach serwisu przez użytkowników Wirtualnego biura prasowego lub zaciągane bezpośrednio z innych serwisów, zgodnie z wybranymi przez tych użytkowników ustawieniami.

W przypadku naruszenia przez takie treści przepisów prawa, dóbr osobistych osób trzecich lub innych powszechnie uznanych norm, podmiotem wyłącznie odpowiedzialnym za naruszenie jest dany użytkownik usługi, który zamieścił przedmiotową treść na dedykowanej podstronie serwisu.